Site icon Buena Vista People's Scrum

Cztery kroki przygotowania Scrum Mastera do Retrospekcji?

Post ten wypączkował z poprzedniego na temat wglądu. Sprawy związane z przygotowaniem się do retrospekcji postanowiłem wyciągnąć do osobnego postu. Zebrałem tu krótkie podsumowanie sposobu w jaki przygotowywałem się do retrospekcji. Jeżeli nie masz pomysłu jak przygotowywać się do retrospekcji to zapraszam Ciebie do zapoznania się z poniższą metodą czterech kroków.

Krok pierwszy. Refleksja nad Sprintem.

Postaraj się wybrać najbardziej pilny impediment lub zagadnienie. Przygotowując się do retrospekcji starałem się znaleźć wcześniej czas i miejsce w którym mógłbym na spokojnie podsumować sobie mijający Sprint. Oprócz podsumowania moich własnych działań, uzupełnienia wpisu w logu zespołu zastanawiałem się nad aktualną sytuacja w zespole. Poszukiwałem wzorców i schematów postępowania, które wpływają pozytywnie bądź też negatywnie na naszą produktywność. Rozważałem postawy i zachowania członków zespołu oraz wpływ usprawnień. Z reguły w trakcie tych rozmyślań wyłaniał się najpilniejszy temat. Mając propozycję tematu mogłem przejść do kolejnego punktu.

Krok drugi. Kto powinien poprowadzić retro?

Ja? Ktoś z zespołu? Czy może ktoś z zewnątrz zespołu (np. inny Scrum Master)? Odpowiedź na to pytanie jest istotna z co najmniej dwóch względów. W przypadku istnienia konfliktu, który dotyczy Scrum Mastera, warto rozważyć poproszenie o pomoc w przeprowadzeniu retrospekcji osobę z zewnątrz. Drugim powodem przekazania prowadzenie innej osobie jest uczestnictwo Scrum Mastera w poszukiwaniu rozwiązań. Choć powodów może być znacznie więcej, w zależności od aktualnego kontekstu zespołu, to te dwa wydają mi się najbardziej typowe. Rozważania nad tym kto powinien poprowadzić retrospekcję mogą stanowić również przyczynek do rozwoju Scrum Mastera. Z doświadczenia wiem, że oddanie prowadzenia innej osobie może stanowić wyzwanie dla początkujących Scrum Masterów.

Krok trzeci. Wybór techniki.

Czy można prowadzić retrospekcję bez żadnej techniki? Można, ale jest to trudniejsze i sugeruję ostrożność w wyborze takiego podejścia. Brak struktury może utrudnić wypracowanie produktu retrospekcji. Jeżeli chcesz skorzystać z technik dobierz je tak, aby stanowiły spójną całość. Każda technika powinna być zastosowana, aby uzyskać jakiś efekt. Dobrze jest jeżeli produkt jednej techniki może być użyty na potrzeby następnej, dzięki temu uzyskamy płynne przejście. W doborze technik pomocna jest zawsze i wszędzie strona retromat. Korzystając z tej strony mamy gotową strukturę oraz sporą bazę propozycji. Pamiętajmy o tym żeby techniki dawały odpowiednią swobodę zespołowi. Oznacza to między innymi, że powinniśmy dać zespołowi możliwość wyboru własnego tematu retrospekcji i tym samym odrzucenia propozycji którą przygotowaliśmy. Techniki powinny być urozmaicone tak, aby były atrakcyjne dla zespołu. Choć jeśli chodzi o atrakcyjność to zalecam umiar. Kiedyś napotkałem na wiki Scrum Masterów z Grupy Allegro opis techniki dla przeprowadzenia, której potrzebny był zestaw małego chemika. Przerost formy nad treścią moim skromnym zdaniem.

Krok czwarty. Retrospekcja na sucho.

Z mojej praktyki scrummasterskiej wiem, że bardzo dobrze sprawdza się przećwiczenie na sucho przebiegu retrospekcji. Zastanowić się ile czasu mogą zająć poszczególne techniki. Co zrobię jak zabraknie albo będzie za dużo czasu? Poszukajmy zachowań zespołu, które mogą nas zaskoczyć i zwizualizujmy swoją reakcję. Wykonanie takiego ćwiczenia pomoże nam lepiej dobrać interwencje.

Wykonanie tychże kroków zajmuje z reguły mniej niż jedną godzinę. Dobrze zarezerwować sobie salkę, aby móc je przeprowadzić w skupieniu i nie rozpraszać kolegów z zespołu próbując retrospekcję na sucho.

Kończąc pisanie tego posta pojawiły się pomysły na kolejne wpisy. Właśnie zdałem sobie sprawę jak ciężko wybrać zamknięty zakres na jeden wpis. Człowiek pisze o jednym temacie, a w myślach pojawiają się kolejne wątki o których warto byłoby wspomnieć przy okazji. No cóż, blogowania dopiero się uczę. Mam nadzieję, że tym wpisem zainspirowałem Ciebie choć trochę.

Exit mobile version